Pamięci Pawła Huelle,
który lubił ten wiersz
Buki gęsto kwitły, więc zima
była mroźna, pełna jaskrawej bieli.
Wstawałem na roraty,
ligawki gwizdały już o piątej rano.
Ich głos przenikał powietrze,
by obudzić każde stęsknione ciało.
Buki gęsto kwitły, więc rozumiałem,
że muszę prosić o przebaczenie.
Nie ustrzegłem się bowiem grzechów,
ani nocą, ani dniem, ani w ciszy modlitwy.
Mimo to nie płakałem, bom wiedział,
że miłość to rzadki, drogi skarb.
Buki gęsto kwitły, na Twoje, Jezu,
narodzenie w zimnej celi mojego serca.
ks. Jan SOCHOŃ