Na internetowej stronie Zeszytów Literackich znajdziemy kilka najnowszych wierszy ks. Jana:
Wieczna lampa
Co wieczór przy winie,
jak przy wiecznej lampie,
rozważamy najpoważniejsze
aporie ludzkości.
Krzyczymy w uniesieniu:
wszystko, co istnieje
jest do ogarnięcia,
do opanowania.
Gdybyśmy tylko później
nie skakali sobie do gardeł,
nie snuli oskarżeń.
Gdybyśmy, jak Dawid,
śpiewali psalmy
i kruszyli się w popiele.
Gdybyśmy byli ludźmi
umiaru i równowagi.
Umieli piąć się w górę
na rozsłonecznionym stoku.
Wino gniewu
Więc zobacz, jak to wszystko wygląda,
po utracie, po bólu, który nie mija,
bo sączy się z dna serca.
Jak nie potrafisz zamknąć do końca drzwi,
gładzisz poduszkę przed snem i w czasie snu,
nie wyłączasz lampy w tamtym pokoju.
Masz ochotę do życia, ale życie stoi w miejscu,
słyszy tylko szum traw i drzew, podsyca kolory
pełnej mroku jesieni, na przekór samemu sobie.
Nie masz powodów do żalu, ale teraz, w tej chwili,
nie możesz mieć pewności, że spotkacie się
znowu. Będzie to możliwe, kiedy zgaśnie słońce,
kiedy wino zapalczywego gniewu zwietrzeje.
Więcej na stronie: Zeszyty Literackie